niedziela, 22 września 2013

Klasyka zawsze w cenie / Classic always on top





Czasem naprawdę nie wiem, co mam na siebie włożyć. Trudno mi zdecydować się na konkretny kolor. Kiedyś zdarzało mi się to, gdy szłam do nowej pracy. Dziś, gdy idę do nowego klienta. Sytuacja nieco inna, ale kłopot zawsze ten sam :)  Chcę wyglądać profesjonalnie. Chcę być ubrana, a nie przebrana. W takie dni najlepiej postawić na klasykę. Zwłaszcza, jeśli nie wiesz jaki dress code obowiązuje w nowym miejscu.

Wybrałam bluzkę z delikatnego materiału w kolorze kawy z mlekiem oraz czarne spodnie o klasycznym kroju. Wstążki przy bluzce można zawiązać z przodu lub z tyłu w zależności od nastroju. Węzeł z przodu będzie dobrze maskował brzuszek, jeśli czujesz się niekomfortowo. Do wiązania z przodu wybieramy subtelniejszą biżuterię, np. niewielką zawieszkę na łańcuszku i kolczyki na sztyfcie. 
Kiedy zawiązuję tę bluzkę z tyłu, z przodu powstaje przestrzeń, którą wypełniam długim wisiorem. Oczywiście niezbyt strojnym. Uzupełnieniem stroju mogą być czarne szpilki, choć przyznam Wam się, że chodzę zawsze w balerinach lub innych butach na niższym obcasie. I oczywiście czarna torebka. 

Pamiętajcie, aby dekolt nie był zbyt głęboki. Jeśli bluzka bardzo Wam się podoba, rozważcie, czy da się go pomniejszyć w sprytny sposób. W bluzce, którą mam na zdjęciach można to zrobić. Jeśli same nie potraficie, skorzystajcie z usług krawcowej. Pod delikatny materiał zakładamy gładki biustonosz, najlepiej z pełnymi, sztywnymi miseczkami. Jeśli bowiem w biurze jest klimatyzacja, możemy się znaleźć w niezręcznej sytuacji.


There are days, when I open the closet and spend hours on "What should I wear?" meditation. This is bad and the other one even worse. Colors are irritating and I can't find the best set. It used to happen to me on the first day of new job, today it happens when I go to meet new client. Different situation, but problem still the same. I want to be dressed well, not disguised. Wearing classic is best in such situations. Especially if you don't know, what dress code is in new place.

I chose milk and coffee color blouse made of delicate fabrics and black classic trousers. Ribbons might be tight in front or on the back. Depend what you prefer. If you tie it in front it helps you to hide the belly - if you feel uncomfortable. Add some subtle pendant and short earrings. 
When I tie a bow at the back, some empty space remains in the front. I can then wear long, bigger pendant. Stilettos or ballerinas and black bag are last things to complete the styling. Stilettos would give you better look, but to be honest I always wear ballerinas or other low heel shoes.

Make sure, that the neckline is not too deep. If it is, but you really like the blouse, check whether you can diminish it yourself or ask the tailor to help you. In the blouse I wear on photos it is possible. Remember to wear a bra made of plain fabric, best with full and rigid cups. Otherwise, if you work in air conditioned office, you might find yourself in awkward situation.















Bluzka/Blouse: Tiffi 
Spodnie/Trousers: InWear (z własnej szafy/own collection)
Torba/Bag: Gabor/TK MAXX
Buty/Shoes: Puccini

tekst: Magda
zdjęcia: Renata Kałaska-Pruta
model: Magda


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz